Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju Cytaty
Tutaj można znaleźć i pobrać cytaty Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju Cytaty, myśli, aforyzmy, powiedzenia, zwroty
#4323 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
1 Część I. Zabawy przyjemne i pożyteczne 1.1 Janko Muzykant 1.2 Don Kichot 1.2.1 Sancho Pansa 1.3 Nad Niemnem 1.3.1 Zygmunt 1.4 Rej i Kochanowski 1.5 Rozmowa z polonistką 1.5.1 Ojciec Mariusza 1.6 Trylogia 1.6.1 Jan Zagłoba 1.7 Wesele 1.7.1 Pan Młody 1.8 Inne
#4324 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
2 Część II. Kochajmy się! 2.1 Chłopi 2.1.1 Dominikowa 2.1.2 Jagna 2.2 Dziady 2.2.1 Celebrytka 2.3 Latarnik 2.3.1 Narrator 2.4 Noce i dnie 2.5 Pan Tadeusz 2.6 Ksiądz Robak 2.7 Przygody dobrego wojaka Szwejka 2.7.1 Lekarz wojskowy 2.8 Witkacy, Schulz, Gombrowicz 2.9 Inne
#4325 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Hrabia: Pani syn ukradł mi skrzypce! Barbara Muzykant: Oj, tam, oj, tam, od razu ukradł! Bo nie miał na czym grać chłopinka. Zobaczył, że leżą takie nieużywane i… Taki odruch, no… Hrabia: Dziwny ten odruch… Barbara Muzykant: Dlaczego? Hrabia: Bo skrzypce leżały w sejfie, który rozpruł palnikiem, wcześniej zrobił stumetrowy podkop i wyrąbał ścianę. Barbara Muzykant: No bo to była taka seria odruchów… On tak kocha grać, grać, grać…! Hrabia: (…) Ale to ciekawe, że z całej mojej kolekcji skrzypiec wybrał te najdroższe – Stradivariusa! Barbara Muzykant: To nie były pana? Zobacz też: kradzież, skrzypce, złodziej
#4326 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Hrabia: Więc podliczmy: skrzypce, sprzęt audio, telewizor, samochód… Barbara Muzykant: Drobiazg… Hrabia: Wywalona ściana… To jeszcze mogę zrozumieć… Ale jednej rzeczy nie jestem w stanie pojąć… Barbara Muzykant: Czego?! Hrabia: Dlaczego nasikał mi do termosu?
#4328 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Ale w ogóle podoba się panu taka chudzina? Baba dla mnie to powinna być baba – na jednym cycku się położysz, drugim się przykryjesz… I pod głową miękko, i w ucho ciepło… Zobacz też: biust, kobieta
#4329 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Przywalić od czasu do czasu w jakiś wiatrak to jest jakiś cel? Trzeba mieć nierówno pod sufitem. (…) Jak pan przywalił w ten drewniany koźlak, to jeszcze tam pół biedy, pana sprawa, ale jak pan grzmotnął w ten metalowy ze śmigłem, to przecież (…) straż pożarna musiała pana wycinać. (…) Pan ma nadwyżkę honoru i niedobór rozumu. Czy pan ma jakieś polskie korzenie? Zobacz też: honor, rozum, wiatrak
#4330 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Anzelm? Co za plebejskie polskie imię! Aaaanzeeelm… Jak nazwa jakiejś choroby skórnej. Zrobił mi się anzelm pod pachą. Zobacz też: imię
#4331 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Jan Kochanowski: Jestem Jan Kochanowski, oto moja wizytówka. Mikołaj Rej (po przeczytaniu wizytówki): Wynoś się stąd, wynocha! Drzwi zamykaj! Nie dotykaj mnie, wynocha! Żona Reja: Mikołaj, co się stało? Mikołaj Rej (podając żonie wizytówkę): No popatrz. Zobacz, co nam mogło grozić! Żona Reja: Jan Kochanowski z Czarnolasu. Mikołaj Rej: Z Czarnolasu?! A ja przeczytałem… że z Czarnobyla… Zobacz też: Jan Kochanowski, Mikołaj Rej, katastrofa elektrowni jądrowej w Czarnobylu
#4332 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Polonistka: Kto to był Jan i Cecylia? Ojciec Mariusza: No co tak milczysz jak grób? Polonistka: Noż ojciec ci nawet podpowiada! Ojciec Mariusza: Ja? Polonistka: Grób Jana i Cecylii! Gałkiewicz! Kto to był Jan i Cecylia? Mariusz: Trupy? Polonistka: Gałkiewicz, powiedz mi przynajmniej, nad jaką rzeką rozgrywa się akcja powieści Elizy Orzeszkowej (…). Mariusz: A jakaś podpowiedź? Polonistka: Nie… Mariusz: Nie to nie! Nie wiem. Polonistka: Niemen, Gałkiewicz! Ojciec Mariusza: A ty jak powiedziałeś? Mariusz: Nie wiem. Ojciec Mariusza: No to prawie to samo: „Niemen”, „nie wiem”. Mariusz: No… może jakiś dopływ?
#4333 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Polonistka: Twój ojciec nawiązał przed chwilą do bardzo znanego opowiadania Gustawa Morcinka… Ojciec Mariusza: Marcinka… Polonistka: Morcinka. Ojciec Mariusza: Skup się, Moriusz. Zobacz też: Gustaw Morcinek
#4334 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Mariusz: To to jest właśnie ta moja podstawówka. Ojciec Mariusza: (…) ja tu znam każdy kąt. Człowieku! W końcu ja tu spędziłem 12 lat. Zobacz też: szkoła
#4335 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Polonistka: Zaliczam warunkowo, ale ostrzegam, że pana syn będzie miał ogromne problemy z promocją do następnej klasy. Ojciec Mariusza: Promocja to pół biedy. Aby zdał!
#4336 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Ale nasz dom jest z tradycjami. Zawsze u nas na honorowym miejscu leżało wydanie Pana Mateusza. Tak że zaczyn jest, wystarczy go tylko wydestylować.
#4337 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Osioł mi się myli z koniem tak jak Pawlikowska z Jasnorzewską. Zobacz też: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, koń, osioł
#4338 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Przepraszam bardzo, ale pani go miała pytać z polskiego, a nie ze słowackiego! Opis: na temat pytania na temat Juliusza Słowackiego.
#4339 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Jan Zagłoba: A wiecie, kto wymyślił hasło: „Teraz Polska”? Podbipięta: Kto? Jan Zagłoba: Hitler. Zobacz też: Adolf Hitler
#4340 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Jan Zagłoba: A wiecie, panowie, kto tak mówił: „nie pal, nie pal”? Michał Wołodyjowski: Twoja matka? Jan Zagłoba: Nie, Azja.
#4341 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Panowie, wódka, papieros i śledź – to jest dopiero trylogia. Postać: Podbipięta Zobacz też: papieros, śledź, wódka
#4342 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Podbipięta: Pójdziemy z tobą, czemu by nie, ale musisz nam odpowiedzieć na jedną zmyślną zagadkę. Michał Wołodyjowski: Tak? Dawaj, waść! Podbipięta: Co to jest: litr na czterech. Michał Wołodyjowski: No co to? Podbipięta: Nic to.
#4343 Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju
Panna Młoda: A cóz tam, panie, w polityce? Chińcyki tsymają się mocno? Dziennikarz: Te cholery nie odpocną! Tales, zegar, filiżanka, mazowiecka wycinanka i mydło, i powidło, i nawet koło młyńskie! Panna Młoda: Syćko chińskie? Dziennikarz: Syćko chińskie! Panna Młoda: A zaś polskie coś zostało? Dziennikarz: Mało. Jedno polskie nie uciekło. Panna Młoda: A cóz to takie? Dziennikarz: Polskie piekło. Panna Młoda: Tylko tyle? Smutno, kurde. Dziennikarz: No i jeszcze polski burdel. Zobacz też: Chiny
Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju Cytaty , Cytaty Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju, Cytaty o Historia-literatury-według-Kabaretu-Moralnego-Niepokoju